Jest rok 1930. Chicago. Nadeszły czasy jazzu, zbrodni i skandalu…

Mimo, że „Wietrzne miasto” jest stosunkowo młode, to w ciągu zaledwie 100 lat swego istnienia, metropolia ta, położona nad jeziorem Michigan widziała naprawdę wiele. Morderstwa, porwania, gwałty, agresywne demonstracje, pożary… Rok 1930 to także czas trwania Wielkiego Kryzysu, który rozpoczął się po tzw. panice na giełdzie nowojorskiej na Wall Street, w październiku 1929. Ameryka ma kolejnego prezydenta - Herberta Hoovera, który nie poradził sobie - jak dotąd - z ogromem problemów, wynikających z gospodarczej recesji…

Mimo wielu problemów, nękających ludzi w tym okresie, ma on swój nieodparty urok, jak również niepowtarzalny nastrój i ulotny klimat. Cechuje go też blichtr i splendor, jakich nie znały, ani wcześniejsze, ani żadne z późniejszych pokoleń. Fantastyczne kariery ludzi, budujących od zera wielomilionowe fortuny, czy artystyczne triumfy gwiazd kina i estrady, o których pamięć będzie żywa przez dziesiątki lat, rozświetlają ten mroczny czas. Zmieniają się kanony mody, dynamicznie rozwija się kino i powstają nowe nurty muzyczne. Okres ten uznawany jest powszechnie za datę narodzin nowej muzyki - nieśmiertelnego jazzu, nazywanego na początku swego istnienia, "muzyką czarnych". Można więc śmiało stwierdzić, że rok 1930 to czas kulturalnego rozkwitu i niemal nieograniczonych możliwości zabawy.

W tych właśnie latach, zwanych też niekiedy erą prohibicji, równolegle do bogatego życia towarzyskiego wyższych sfer, toczy się również bezlitosna wojna. Rosnące w siłę organizacje o charakterze mafijnym, walczą bowiem pomiędzy sobą o przejęcie kontroli nad nielegalnym, ale niezwykle dochodowym obrotem alkoholem.

Witamy w roku 1930!